31 stycznia 2003

FOTOGRAFA PRZY TYM NIE BYŁO, CZYLI CIEKAWOSTKI Z GMINNEJ WIOSKI

Rada Sołecka wsi Kuraszków Rada Artystyczna zespołu śpiewaczego "MALWY" zorganizowały spotkanie noworoczno-opłatkowe w dniu 26.01.2003r. w Klubie Rolnika w Kuraszkowie. W programie znalazł się: wieczór kolędowo-jasełkowy, występ "MALW", satyra, fraszki ... . W spotkaniu uczestniczyła także kapela i dobrze przygotowany stół ze swojskimi smakołykami i napojami z kuchni staropolskiej. Starym zwyczajem gościliśmy gospodarzy gminy.

W podziękowaniu za współpracę Obornicki Ośrodek Kultury ufundował organizatorom wyjazd do wsi Sucha Kapitulna k. Rawicza, która to wieś słynie z przystrajania domostw w niespotykane i wymyślne świetlne dekoracje bożonarodzeniowe.

Dziękuje bardzo społeczności wsi Kuraszków za przygotowanie wieczoru, a zaproszonym gościom za przyjęcie zaproszenia.

Jerzy Abrycki

Jedno z siedmiu satyrycznych życzeń autorstwa Jerzego Abryckiego:

Szanowni Państwo,
wiecie sami, ze życie to nieustające dążenie do równowagi, dlatego życzę Wam, żeby Telewizja Polska nadawała codziennie, po 16 godzin na dobę seriale polskie, żebyście wiedzieli jaki jest koniec i żeby zaczynać o 6 rano treningiem na rowerze Błażeja. Śniadanie spędzić u Złotopolskich; obiad zjeść u rodziny zastępczej, gdzie na dobre i na złe zaproszona jest rodzina z klanu i samo życie wskazuje na to, że Graczykowie wracają z plebani, ponieważ zostali zaproszeni na kolację do rodziny Kiepskich, gdzie przeżyją miodowe lata z rodziną Mostowiaków i - jako lokatorzy - obejrzą telewizję przy śpiewających fortepianach i już na luzie rozkoszować się będą Luiz Marie w modzie na sukces. A później przy kawie i herbacie przeżyją życiową szansę przy awanturze o kasę. Po programie 997 wylądują w szpitalu na peryferiach, gdzie wszystko jest śmiechu warte.

Wierszowana satyra wiadomego autorstwa:

Słońce świeci, deszcz leje,
już liść jesień niesie.
Rolnik zebrał dobre plony,
bo kupił nawóz w gieesie.
Niesie pieniądz do Banku Spółdzielczego,
by nie zgubić w lesie.
Procent mały mu urośnie,
by kupić nawóz na przyszły rok w geesie.
Wszystko już było:
rolnik, pieniądz, jesień i wrzesień.
Jeśli posypiesz nawóz z gieesu,
ciekawe jaki procent Ci przyniesie?
 

Serwis prasowy nr 77
23 - 31 stycznia 2003