pasek_zpr.gif (12564 bytes)

POLSKIE DZIECI Z LITWY W GMINIE OBORNIKI ŚLĄSKIE

LITEWSKIE MIASTECZKO

"Podbrodzie, po litewsku PABRADE, 8-tysięczne miasteczko leżące w odległości ok. 50 km na północny wschód od Wilna. Miasteczko wielonarodowościowe, zamieszkałe przez Polaków, Litwinów, Rosjan,Ukraińców i Żydów.Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości z miasta wyjechało wielu Rosjan i Ukraińców. Polacy stanowią najliczniejszą grupę narodowościową, bo aż 60%. W ostatnich wyborach do samorządu Akcja Wyborcza Polaków na Litwie znalazła się na drugiej pozycji w Podbrodziu, a w rejonie wileńskim na pierwszym.

Burmistrz miasta, po litewsku SIENIUNAS, to Polak Kazimierz Bepierszczius. Stosunki polsko - litewskie w Podbrodziu układają się dobrze". Tak o swoim mieście mówi Katarzyna Maciusowicz, która wspólnie z Leonorą Jurgielaniec przyjechała do Polski z 21 osobową grupą polskich dzieci ze Szkoły Specjalnej połączonej z Domem Dziecka w Podbrodziu na Litwie. W gminie Oborniki Śląskie grupa przebywała w dniach 19 - 25 kwietnia 2000.

POLSKI DOM DZIECKA

"Nasz Dom Dziecka liczy 48 wychowanków, w tym 15 dzieci to sieroty naturalne, reszta - społeczne. Ponieważ są to dzieci z zaburzeniami rozwojowymi różnego stopnia czyli dzieci specjalnej troski, przy placówce funkcjonuje Szkoła Specjalna. Całość utrzymuje państwo litewskie. Warunki ekonomiczne są trudne ale jednak istniejemy. Od 1995 zmienił się system wychowawczy - w dalszym ciągu mówi Katarzyna Maciusowicz - jest nastawiony na otwartość i na integrację. Jak tylko pojawia się możliwość wyjazdu staramy się z niej skorzystać. Dzięki dobrym ludziom nasze dzieci mogą zobaczyć jak wygląda inny świat, poznać różnych ludzi. Ma to ogromne znaczenie w oswajaniu się z życiem.Przecież kiedyś przyjdzie im żyć samodzielnie, co w wypadku niektórych naszych dzieci będzie szczególnie trudne bo są to dzieci upośledzone. Dlatego tak bardzo, bardzo jesteśmy radzi i wzruszeni, że ta pomoc przychodzi od Rodaków. Byliśmy już w Polsce. W rodzinach i stacjonarnie w Makowie Mazowieckim i w Kartuzach. Pobytu zorganizował nam Jan Chyliński z Fundacji o Uśmiech Dziecka. Nasza wdzięczność jest przeogromna i bezgraniczna".

POCZĄTKI NASZEJ ZNAJOMOŚCI

Kontakt ze Stowarzyszeniem Pomocy Dzieciom w Kraju i za Granicą Dom Dziecka nawiązał przez Kazimierza Bepierszcziusa, którego żona jest nauczycielką w Szkole Specjalnej. Pierwsze rozmowy na temat włączenia się gminy Oborniki Śląskie w akcje pomocy polskim dzieciom z Litwy odbyły się w lipcu 1999 roku, kiedy to grupa biznesmenów wrocławskich jechała z darami na Litwę.Wśród delegatów był miesz kaniec Obornik Śl. Andrzej Krasowski, właściciel firmy BIOMED, który mnie do tego przedsięwzięcia zapalił. A w trakcie pobytu dzieci w gminie był bardzo pomocnym współorganizatorem nietypowych atrakcji, jak również obdzielał dzieci swoją energią i życzliwością. Mówiąc krótko - dosłownie dawał sobie włazić na głowę.

LUDZIE WIELKIEGO SERCA

Proszę Szanownych Państwa Mieszkańców Gminy Oborniki Śl. Nie po raz pierwszy okazało się, jak wielu wśród nas jest ludzi dobrych, życzliwych i wielkiego serca. To dzięki nim przyjazd dzieci doszedł do skutku i mógł być zrealizowany bogaty program, a nawet więcej niż program przewidywał.

I żadne słowa podzięki nie są w stanie wyrazić wdzięczności.

Podziękowaniem może być codzienna radość, którą Państwo - darczyńcy - podarowaliście dzieciom oraz uczucie - które wywiozą z sobą na Litwę - wszechogarniającej życzliwości ze strony osób czyniących rzeczywistym założony program pobytu.

TO I JAK WŁĄCZYŁ SIĘ DO POMOCY

Różne środowiska i poszczególne osoby w różny sposób włączyły się w akcję pomocy.

Na mój apel o środki finansowe, na konto Społecznego Komitetu wpłynęły pieniądze od następujących firm i instytucji:

1.Szkoły podstawowe + gimnazjum z Pęgowa + Liceum zebrało kwotę 2.308,70 PLN

2. Firmy i instytucje z terenu gminy: Haste, Pacon J.Ł. Mazijowie, ZWC "MIŚ" , Profit Ryszard Czerwiński, Ogrodnictwo J.Filcek, InterChemol Czesław Salij, Farbox Ludmiła Błądek, Gminna Spółdzielnia, Bank Spółdzielczy, AS Adam Kopyra, Olimp Jan Pańków wpłaciły łącznie 4.000 PLN

3. pracownicy Urzędu Gminy zebrali 583 PLN

4. oraz osoby prywatne łącznie wpłaciły kwotę 460 PLN

Ksiądz proboszcz Franciszek Jadamus przychylił się do mojej prośby i zaapelował do parafian z ambony. Po niedzielnych Mszach Świętych Akcja Katolicka uzbierała pokaźną sumkę od mieszkańców 2.711,42 PLN. Pani Czesławo, dziękuję.

Razem na konto Komitetu wpłynęła kwota 10.063,12 PLN

ROZDYSPONOWANIE ŚRODKÓW PODAMY DO PUBLICZNEJ WIADOMOŚCI PO CAŁKOWITYM ROZLICZENIU KOSZTÓW.

AKTYWNA I ŻYCZLIWA MŁODZIEŻ

Zbierane były dary. I tak dzieci z klasy VI c Małgorzaty Kolińskiej i klasy II a Bożeny Falińskiej z SP3 w Trzebnicy zebrały: pluszowe zabawki, książeczki, przybory szkolne, artykuły kosmetyczno- higieniczne, słodycze, odzież.

Młodzież z gimnazjum w Obornikach zbierała książki i w podarunku przygotowała wielkanocny koszyk ze słodyczami. Męska młodzież gimnazjalna rozgrywała z gośćmi mecze koszykówki na hali w OSiR. Młodzież z Liceum towarzyszyła nieustannie dzieciom w spotkaniach i wycieczkach. Jeszcze przed przyjazdem Liceum i OOK zorganizowało koncert, z którego dochód został przeznaczony na organizację pobytu. OOK z zebranych środków przygotował koszyczki ze święconką dla dzieci z Litwy.

DARY W NATURZE

Pyszne kiełbaski na wszystkie ogniska zafundował pan Piotr Czajkowski, a napoje pan Leszek Kamiński. Centrum handlowe MARINO podarowało dzieciom stroje kąpielowe.

Ogromną frajdę sprawił dzieciom pan Henryk Głód /Eksport - Import/. Każde dziecko buszując w rzeczach mogło sobie wybrać po kilka sztuk odzieży do 100 zł. Wśród wybranych rzeczy znalazły się spodnie, bluzy, kurtki, swetry, podkoszulki, skarpety, sukienki,getry. Urząd Marszałkowski podarował przybory szkolne i biurowe.

ZGODNIE Z PROGRAMEM

Zgodnie z programem dzieci zostały zakwaterowane w hotelu OSiR. Większość posiłków spożywały w Relaksie. Pierwsze spotkanie dla gości przy ognisku zorganizowały dzieci i wychowawcy domu dziecka "Dom nad Stawem". Uczestniczyła w nim: młodzież z Gimnazjum i Liceum, radni oraz władze gminy.

Przez dwa dni, w czwartek do południa i cały piątek dzieci wyjeżdżały do Wrocławia. Piątkową wycieczkę zorganizował i zasponsorował TARGPIAST. W czwartkowe przedpołudnie dziećmi opiekował się pan Ryszard Chwaliński. Oprowadzał po Ostrowie Tumskim. Zwiedzali Muzeum Poczty i Telekomunikacji oraz Panoramę Racławicką.

Z gorliwości organizatorów goście z Litwy u Księdza Kardynała Henryka Gulbinowicza byli w czwartek i piątek.

W czwartkowe popołudnie grupa poszła do OOK gdzie obejrzała przedstawienie Amator skiego Teatru Młodych prowadzonego przez Justynę Asztemborską. Aktorzy Teatru to w większości oborniccy gimnazjaliści. Oni też byli gospodarzami spotkania po spektaklu. Uczestników spotkania lodami i napojami ugościła PIZZERIA MILANA.

A wieczorem w stajni u Jerzego Krysmana. Przejażdżki konne, bryczką i oczywiście ognisko.

W sobotę rano wspólnie z dziećmi z "Domu nad Stawem" goście z Litwy poszli do kościoła przy ulicy Wyszyńskiego ze święconką. Niedzielne,uroczyste Śniadanie Wielkanocne przygotowali mieszkańcy i pracownicy "Domu na Stawem".

Sobotni dzień zorganizowała i zasponsorowała gmina Brzeg Dolny. Dzieciom tak się spodobało na basenach, że pojechaliśmy tam jeszcze w poniedziałkowy ranek.Po południu pojechaliśmy do Bagna. Po klasztorze oprowadzał nas kleryk, a siostra Aniela poczęstowała nas ciastem przez siebie upieczonym. Potem poszliśmy do świetlicy wiejskiej, gdzie uczestniczyliśmy w programie integracyjnym przygotowanym przez dzieci i młodzież z Bagna pod kierunkiem pani Ewy Brzegowskiej.

A wieczorem byliśmy "U Kowalskich" w Marcinowie. Muzeum Ludowe, historia gromadzenia zbiorów opowiedziana przez gospodarza Mariana w charakterystyczny i dowcipny sposób, kurpiowska zupa, przyśpiewki rodzinnej Kapeli, ognisko, a przede wszystkim magia miejsca zaczarowały nie tylko naszych gości z Litwy. Panie Marianie dziękujemy.

PONAD PROGRAM

Pokazy crossowe. Andrzej Krasowski udostępnił swoje dwa motory. Jeszcze jeden pożyczyliśmy i na terenach w pobliżu oczyszczalni przy ul. II Armii zorganizowaliśmy w poniedziałek jazdy crossowe. To był hit programu.

Badania internistyczne i okulistyczne.

Pani doktor Teresa Głodzik przebadała wszystkie dzieci internistyczno - kardiologicznie.

Pani doktor Elżbieta Gwiazda - Gryboś przeprowadziła badania okulistyczne. Dla 6 dzieci pracownia okulistyczna Ewy i Jana Pirogów zafundowała okulary.

WTORKOWY RANEK /pożegnanie/

Dzieci nie chciały wyjeżdżać z gminy Oborniki Śląskie.

WSZYSTKIM LUDZIOM WIELKIEGO SERCA SERDECZNIE DZIĘKUJĘ.

Adam Stocki - przewodniczący połecznego Komitetu Pomocy Dzieciom Polskim z Domu Dziecka w Podbrodziu na Litwie.

Czerwiec 2000

Spis treści:

Powrót do strony tytułowej
"Z pierwszej ręki"