23 października 2001

DRAMATYCZNY STAN TECHNICZNY URZĄDZEŃ MELIORACYJNYCH

Miejski i wiejski teren gminy wyposażony jest w przedwojenny - jeszcze funkcjonujący - odwadniających urządzeń melioracyjnych. Są to: rowy odwadniające oraz rurociągi drenarskie; setki kilometrów podziemnych rurek.

Zgodnie z obowiązującym prawem wodnym, do utrzymania w należytym stanie urządzeń melioracyjnych zobowiązany jest właściciel gruntu lub spółka wodna. Spółka wodna jest to związek osób fizycznych i prawnych zainteresowanych wspólnym utrzymaniem urządzeń melioracyjnych. Jeżeli na danym terenie została zawiązana spółka wodna, to wszyscy właściciele gruntów stają się automatycznie jej członkami - bez składania deklaracji przynależności. W ustawie jest używany zwrot: każdocześny właściciel gruntu.

Na terenie naszej gminy funkcjonuje Gminna Spółka Wodna z siedzibą przy ulicy Trzebnickiej 1. Jej członkami są 23 sołectwa. Aktywnie działa 11 sołectw: Osolin-Brzezno Małe, Osola, Morzęcin Mały, Wielka Lipa, Rościsławice, Jary, Lubnów, Golędzinów, Pęgów, Zajączków, Paniowice. W tych miejscowościach prowadzone są niezbędne prace melioracyjne, które wykonują specjalistyczne firmy. Dzięki temu sprawne urządzenia, systematycznie odprowadzając nadmiar wody regulują stosunki wodne, czyli grunty rolne, posesje i budynki są skutecznie odwadniane.

W pozostałych miejscowościach, które kilkadziesiąt lat temu zawiesiły działalność swojej spółki wodnej, stan urządzeń melioracyjnych jest katastrofalny. Doszło już do całkowitej dewastacji części urządzeń drenarskich, które przestały pełnić swoją pierwotną funkcję. Skutkuje to powstawaniem zastoisk wodnych, wymoklisk, podtapianiem posesji oraz zalewaniem piwnic w budynkach mieszkalnych i inwentarskich. Niepokoi fakt - mówił na spotkaniu z sołtysami Józef Wnęk, kierownik Wydziału Rolnictwa i Ochrony Środowiska - iż stan ciągle się pogarsza, a nikt nie poczuwa się do obowiązku ich bieżącej konserwacji i właściwego utrzymania. Najwyższa pora, by nieaktywni członkowie Gminnej Spółki Wodnej zdali sobie sprawę z konsekwencji swojej biernej postawy, która w niedługim czasie doprowadzi do nieodwracalnej dewastacji systemu melioracyjnego, a budowa nowego byłaby nieporównywalnie droższa, w stosunku do bieżących kosztów utrzymania jeszcze istniejącego systemu odwadniania.

RO

 

 

Serwis prasowy nr 62
23 października 2001