8 października 2010
Festiwal Kultur Świata
W ostatni weekend września odbyła się w
Obornikach Śląskich niezwykła impreza: Festiwal Kultur Świata. Trwała
dwa dni i przyciągnęła uwagę wielu widzów zarówno miejscowych, jak i
tych, którzy przybyli do zielonego miasteczka z Wrocławia i innych
części Polski. Wielu z nich to stali bywalcy przeróżnych imprez o
tematyce podróżniczej.
W Obornickim Ośrodku Kultury pokazy slajdów i opowieści
o odwiedzanych krajach zaprezentowało dziewięcioro podróżników.
Przywieźli oni fotografie i wspomnienia z wielkiego i dalekiego świata:
z wypełnionej salsą Kolumbii, górzystej Ameryki Środkowej, świętującej
rocznicę swojego powstania Ghany. Obok prezentacji energicznych, młodych
społeczności amerykańskich i afrykańskich, widzieliśmy również kulturę
Azji, z jej tradycją i spokojem, odwiedziliśmy Indie i Nepal oraz Oman.
Wysłuchaliśmy opowieści o świętych mężach w Indiach, wiecznie
uśmiechniętych Brazylijczykach, wiernych muzułmanach z Omanu i wielu
innych.
Po pokazach zaprezentowane były filmy fabularne i
dokumentalne dotyczące krajów Południa. Każdy z nich miał zupełnie inny
charakter: od refleksyjnych obrazów „Baraki”, po przeznaczony dla widzów
dorosłych wstrząsający film o Rwandzie „Shooting Dogs”.
Hitem festiwalu okazał się film „W Drodze” i spotkanie
z jego bohaterem, Mietkiem Bieńkiem: górnikiem ze Śląska, który musiał
zrezygnować z pracy w kopalni i postanowił podróżować. Bez grosza przy
duszy zwiedza prawie całą Azję. Śpi gdzie popadnie, jada cokolwiek,
często zdenerwowany na otaczającą go rzeczywistość, a mimo to nie
rezygnuje. Film oraz opowieści jego bohatera każą wierzyć, że każdemu
może być dane przeżyć tzw. prawdziwą przygodę, niezależnie od wieku, czy
gotówki w kieszeni. Wystarczy tylko wyjść z domu i zajrzeć za
symboliczną już „hałdę węgla”.
Dodatkowymi atrakcjami festiwalowymi były bieg terenowy na
orientację, spacer z przewodnikiem po miasteczku oraz wspólne ognisko na
zakończenie festiwalu. O ile z Kocimi Górami i mapą zmierzyli się tylko
najwytrwalsi, to spacer cieszył się ogromnym powodzeniem i przyciągnął
zarówno przyjezdnych, jak i „świeżo upieczonych” Oborniczan, którzy
mieli ochotę poznać swoją nową małą Ojczyznę. Ognisko i wspólne
muzykowanie trwało do białego rana dzięki zamówionej specjalnie na
imprezę doskonałej pogodzie.
Pod względem merytorycznym festiwal oceniany jest znakomicie. Choć był
organizowany po raz pierwszy, przy udziale wyłącznie pracy
wolontariackiej, to poziomem równać by się mógł z najbardziej znanymi
festiwalami podróżniczymi czy górskimi w Polsce. Do dyspozycji widzów
było biuro festiwalowe, niewielka kafejka, miejsca noclegowe i przede
wszystkim chętni do pomocy i zaangażowani wolontariusze. Być może
zabrakło wielkich gwiazd i kompletu publiczności (sala Ośrodka Kultury
jest dość duża), ale wytworzony został niezwykły klimat, któremu
poddawali się nawet przypadkowi przechodnie, którzy „tylko na chwilę”
zaglądali do środka. Organizatorom i tym, którzy połknęli festiwalowego
bakcyla pozwala to wszystko z optymizmem myśleć o edycji przyszłorocznej
Festiwalu.
Organizatorami Festiwalu były dwa stowarzyszenia:
Ośrodek Kultur Świata i Kicz-Art, a wspierali je: Gmina Oborniki Śląskie
i Obornicki Ośrodek Kultury.
Aga Bińkowska
Bohater filmu "W drodze" Mietek Bieniek - na ekranie i na
żywo.
●
Powrót do strony głównej...
●
Wejście do
archiwum wiadomości...
|
http://maly/oborniki/zpr/styczen_2006/spis_tresci.htm
Serwis prasowy nr 169
Październik 2010
|