14 MAJA

SŁOWO DR KAZIMIERZA M. PUDŁO

Szanowni Państwo,

To spotkanie jest jednym z kilku, którym obchodzimy Jubileusz siedmiu stuleci historycznie udokumentowanego istnienia miejscowości Obora - Obornik - Obernigk - Obornik Śląskich.

Stoimy wokół granitowego głazu, który w swoim środowisku naturalnym pozostałby tylko niemym wytworem odległej w czasie epoki geologicznej, gdyby nie ludzie. To z ich zamysłu, woli i wysiłku została mu nadana nowa forma i funkcja społeczno-kulturowa. Odtąd ma być on widomym symbolem pro memoria - dla pamięci - o prawie 22 dotychczasowych pokoleniach dolnośląskich oborniczan. Wielokrotnie w 700 latach przejeżdżali przez ich siedliska Czterej Jeźdźcy Apokalipsy, a mieszkańcy Obornik o różnym pochodzeniu etnicznym trwali tutaj i organizowali swoje życie indywidualne i zbiorowe od nowa. Wszystkich ich łączyło i nadal łączy silniejsze od zmienności losu poczucie więzi z tą ziemią. Ta więź z nią nie wynika jedynie z nieprzeciętnych jej walorów przyrodniczych w Czterech Porach Roku! Wiele przecież miejsc podobało się nam, do których chętnie wracamy we wspomnieniach. Oborniki wyzwalają w nas jednak innego rodzaju emocje, które szczególnie ogarniają nas wówczas, gdy jesteśmy poza nimi bądź powracamy do nich po krótszej lub dłuższej nieobecności. To środowisko pozostaje, jak sadzę, dla wszystkich oborniczan szczególnym dlatego, ze w ich świadomości zachowują się obrazy indywidualnych oraz zbiorowych doświadczeń i przeżyć, które w sumie nadają jemu swoiste wartości. One to przesądzają o tym, że w ich subiektywnym odczuciu właśnie Oborniki są dla nich 'Ojczyzną prywatną' - 'Heimatem'! Miejscem odniesienia dla zbiorowej, swojskiej tożsamości kulturowej. W treści napisu: 'Tu mi się podoba' zawarty jest pełny stosunek emocjonalny do tej Ziemi i Ludzi, do dawnej i nowej tradycji, którą chciejmy przyjąć w dobrej wierze, i bez mitologizowania historii. Zamieszczone natomiast lata, które powinny być uzupełniane przez naszych następców przy kolejnych jubileuszach, wskazują ciągłość istnienia, łączącą odległą i bliższą przeszłość, z teraźniejszością, jako pomostem do pomyślnej przyszłości.

Obecność dawnych i współczesnych oborniczan w obchodach jubileuszowych sprawia radość i napawa nadzieją, że będą oni utrzymywali ze sobą nie tylko okazjonalne, ale stałe kontakty oraz współpracę, gdyż wszyscy mają moralne prawo uznawać dolnośląskie Oborniki za miejsce lokowania swoich uczuć. W końcu marzy mi się też, by w przyszłości odbył się w naszym mieście europejski, a nawet światowy zjazd oborniczan, o których wiemy, że przebywają na stałe w wielu krajach naszego globu! Może w przyszłości oborniczanie podejmą i ten marzycielski zamysł do zrealizowania.

dr Kazimierz M. Pudło
Oborniki Śląskie, 14 maja 2005

Obchody 700 lecia
2005

 

13 maja

14 maja

20 maja

7 czerwca