20 września 2004

PYTANIE DO BURMISTRZA

Pytanie do Burmistrza: Wielką i pożyteczną inwestycję gmina ma za sobą. Jakie kolejne prestiżowe zadanie przed nami ?

Od dłuższego czasu dyskutujemy możliwość budowy krytego basenu. Przyszła pora, by przedstawić wszystkie aspekty tego przedsięwzięcia. Po pierwsze inwestycja ma tyle samo zwolenników, co przeciwników, jednak jest zgoda samorządu na podjęcie tego trudu. Wszak pod pewnymi warunkami. Warunkiem jest pozyskanie środków zewnętrznych, a takie możliwości są. Przy dobrym układzie można pozyskać z zewnątrz do 75% całości inwestycji. Jeżeli szacujemy inwestycję na około 10 - 11 milionów złotych i w optymalnym wariancie byłoby do pozyskania 7 - 8 milionów, to z budżetu gminy jest do zarezerwowania 3 - 4 miliony złotych w ciągu dwóch lat (w założeniu tyle trwałaby budowa).

Kolejną kwestią jest przyjęcie założeń, co do wielkości i charakteru planowanego obiektu: czy akwapark z całą otoczką, czy tylko basen pod dachem? Wielki kompleks, na wzór funkcjonujących w bliższym i dalszym sąsiedztwie, jest rzeczywiście marzeniem zbyt luksusowym. Natomiast mały basen 8 lub 6 torowy wydaje się być przedsięwzięciem realnym i do udźwignięcia przez budżet gminy w połączeniu z dofinansowaniem z zewnątrz. Gdyby jeszcze inwestycja uzyskała priorytet Urzędu Marszałkowskiego, to 75% dofinansowanie staje się realne.

Nikogo chyba nie trzeba przekonywać o płynących pożytkach dla zdrowia z uprawiania sportu pływackiego. To jest ważne w wieku dojrzałym, ale przede wszystkim rozwojowym, a naszym obowiązkiem jest myślenie o przyszłości.

Teraz popatrzmy na to jeszcze z innego punktu widzenia. Gmina w swojej strategii rozwoju ma zapisaną funkcję osiedleńczą. To się pokrywa z faktycznym stanem rzeczy: ilości wydawanych pozwoleń na budowę. W rankingu opublikowanym w 37 numerze tygodnika "Wprost" z 12.09.2004r. Oborniki Śląskie znalazły się wśród 100 najlepszych miejsc do zamieszkania w Polsce. Jeżeli chcemy utrzymać tę pozycję, tzn. być konkurencyjni w stosunku do sąsiednich gmin okołowrocławskich, to musimy podnosić gminny standard. I w tym momencie basen staje się tak samo ważny, jak wygodna i szeroka droga, dobra restauracja, czy dobrze wyposażona szkoła.

Jestem bardzo mocno przekonany o celowości i sensowności budowy basenu. Jednak, jeżeli możliwość pozyskania zewnętrznych środków stanie pod znakiem zapytania i lwią część zadania musiałby udźwignąć budżet gminy, to obawiam się, że swój pogląd będę musiał zweryfikować.

notowała RO

 

Serwis prasowy nr 97
7-24 września 2004