Reprezentacja Obornik Śląskich na
świątecznym jarmarku w Rehau
W ubiegłym roku burmistrz Rehau Michael Abraham zaproponował
uczestnictwo w bożonarodzoniowym jarmarku. Zorganizowania, zaopatrzenia
i poprowadzenia polskiego domku podjęli się Anna i Andrzej Jarosowie
oraz Anna i Waldemar Brożynowie z Kuraszkowa. Poniżej tekst z
Frankenpost w tłumaczeniu Janusza Stopyry.
Promieniejące twarze w dzień targowy (oryginał)
Ronald Dietel (Rehauer Tageblatt, 14.12.2009)
(pod zdjęciem) Magnesem przyciągającym małych gości była karuzela
łańcuchowa na Maxplatz. Więcej zdjęć w internecie pod adresem
www.frankenpost.de
Rehau - wraz z 22. edycją jarmarku bożonarodzeniowego w
Rehau punktualnie przyszła zima. Tysiące gości mogło więc uczestniczyć w
tym przedbożonarodzeniowym przedsięwzięciu na Maxplatz pośród pasującej
do niego zimowej scenerii.
35 miejscowych i zagranicznych handlarzy zaopatrzyło
Maxplatz w różnorodną ofertę podarków, a przede wszystkim w miejscowe i
międzynarodowe propozycje kulinarne. Oferta obejmowała od porcelany,
zabawek, domków dla lalek po ozdoby choinkowe, odzież zimową, wyroby z
marmuru, książki, herbatki i przyprawy. Reprezentowany był jak zwykle
także sierociniec z Asch, z którego dzieci sprzedawały samodzielnie
skonstruowane towary.
Po raz pierwszy na jarmarku
reprezentowane było także nasze polskie miasto partnerskie Oborniki
Śląskie. Tu burmistrz Paweł Misiorek wraz z przewodniczącym rady
miejskiej i czterema dalszymi osobami oferowali polskie specjały. Paleta
produktów sięgała od wędzonej kiełbasy i szynki po świąteczne słodkości
z rodzynkami, orzechami, z makiem i miodem. Można było także spróbować
polskiej potrawy narodowej bigosu, zrobionego z kiszonej kapusty,
kiełbasy i słoniny oraz tradycyjnego barszczu, z czerwonych buraków z
wkładkami.
Jarmark bożonarodzeniowy otworzył w południe burmistrz
Michael Abraham po występie trębaczy z Koła Myśliwskiego Selb/Rehau.
Wezwał zwiedzających do podejścia do wszystkiego "z radością na
nadchodzące święta". O rozrywkę muzyczną podczas jarmarku zadbali Roland
Lottes i Julia Erkens, młodzieżowa orkiestra miasta Rehau, a także chór
puzonistów. Wspólnota reklamowa swoją aukcją prezentów ściągnęła na swe
stoisko gęsty tłum ludzi.
Punktem kulminacyjnym 22. jarmarku bożonarodzeniowego
było wspólne wieczorne śpiewanie kolęd z udziałem burmistrza. Już w
przeddzień odbyła się "Bożonarodzeniowa przyjemność z curlingiem",
podczas której otwarto, jak już w ubiegłym roku, bar śnieżny.
Foto Andrzej Jaros