30 października 2002
MŁODZI W BERLINIE
Tradycją wielu szkół w różnych krajach Europy stał się organizowanie
młodzieżowych symulacji obrad ONZ. Berlin, Gorzów Wielkopolski oraz kilka innych,
również mniejszych miast Europy od kilku lat organizuje takie obrady. Jako uczniowie
liceum w Obornikach Śląskich już wcześniej mięliśmy okazję uczestniczyć w
symulacjach obrad ONZ, niektórzy z nas nawet kilka razy. W dniach 25-28. września w
Berlinie, na wyspie Scharfenberg, kolejny raz zmierzyliśmy się z nowymi problemami
światowej polityki. Był to jednocześnie nasz pierwszy zagraniczny model ONZ. Wyjazd
doszedł do skutku dzięki życzliwości i uprzejmości władz Gminy Oborniki Śląskie,
która była sponsorem i pokryła koszty podróży do Berlina. Wzięliśmy ze sobą
materiały promocyjne gminy, które rozdaliśmy organizatorom i uczestnikom berlińskiego
spotkania. Wszystkie katalogi i foldery reklamowe cieszyły się dużym zainteresowaniem i
oprócz Niemiec pojechały do Belgii, Francji, a także do innych miast w Polsce.
Symulacje, w których reprezentacje państw tworzą drużyny szkół średnich są
wiernym odwzorowaniem obrad ONZ. Uczniowie, podobnie, jak przedstawiciele elit
politycznych przez kilka dni obradują nad dwoma lub trzema tematami dotyczącymi
problemów współczesnego świata, podpisując wspólne rezolucje, które później
przesyłane są do europejskiej siedziby ONZ w Genewie.
W tym roku obradowaliśmy nad dwoma tematami: "Zapobieganie światowym konfliktom
zbrojnym" oraz "Czy powinna istnieć międzynarodowa umowa w celu zapobiegania
dostępowi do stron internetowych naruszających prawa człowieka". Nasza drużyna w
składzie: Michał Bracisiewicz, Julian Jeliński, Karol Marchwicki, Tymon Marchwicki
reprezentowała dwa różne kraje: Meksyk oraz Izrael. Opiekunką grupy była nauczycielka
języka angielskiego - pani mgr Irena Leszkiewicz.
Wszyscy uczniowie z pięciu krajów Europy zostali ciepło przywitani na wyspie
Scharfenberg. W ceremonii otwarcia swoje przemówienie, połączone z wykładem na temat
obecnej polityki Niemiec dotyczącej bezpieczeństwa na świecie, wygłosił m.in. major
Ziesack - oficer niemieckiej armii.
W ciągu kolejnych dwóch dni obradowaliśmy nad naszymi tematami. Najpierw w blokach,
czyli podzieleni według organizacji międzynarodowych, do których należą dane kraje,
później wspólnie prezentując punkty z naszych z naszych wcześniej opracowanych
rezolucji.
Bardzo mile wspominamy nasz pobyt w Berlinie. Na pytanie: "dlaczego bierzecie
udział w obradach?" wielu ludzi odpowiada: "aby doskonalić język",
ponieważ obrady odbywają się w języku angielskim. Jednak dla nas było to także
wyzwanie polityczne. Bardzo poważnie podeszliśmy do przygotowania tematów i staraliśmy
się zauważyć wszystkie ich aspekty. Nasze wysiłki zostały docenione. W Berlinie
otrzymaliśmy nagrody: za najlepszą delegację i najlepszą rezolucję.
Tymon Marchwicki
IV kl. LO im. Karola Holteia w Obornikach Śląskich.
|
Serwis prasowy nr 74
7 października 2002
|