11 marca 2005
KONCERT PIEŚNI WIELKOPOSTNYCH
OBORNICKI OŚRODEK KULTURY
SERDECZNIE ZAPRASZA
NA
KONCERT PIEŚNI WIELKOPOSTNYCH
W WYKONANIU
JACKA HAŁASA
/ŚPIEW ,LIRA KORBOWA/
PONIEDZIAŁEK
21 MARCA
2005 ROKU
GODZ.18.00
Bilet-5 zł
OBORNICKI OŚRODEK KULTURY
Dyr. Halina Muszak
55-120 OBORNIKI ŚLĄSKIE
ul. DWORCOWA 26
TEL.FAX 071/ 310-12-51
O Marnościach
Cokolwiek we świecie jest, wszystko marność (od Bronisława Kuśmierowskiego, Podlasie)
Ogromny głosie, smutna nuta jego (od Bronisława Kuśmierowskiego, Podlasie)
Posłuchajże wierny ludu, oczyść duszę z grzechu, brudu (od zespołu śpiewaczego z
Krasewa, Podlasie)
O Świętych
Święta Halina poszukująca Jezusa (za Oskarem Kolbergiem, Łęczyckie)
Święta Zofia i męczeństwo trzech córek jej (za Oskarem Kolbergiem, Łęczyckie)
Historia o Najświętszej Panience wędrującej (od Zyty Cieślukowej, Suwalskie)
O Duszy
Smutku, smutku, mej żałości (za Oskarem Kolbergiem, Kaliskie)
Piękna duszo, śliczny kwiecie (za Oskarem Kolbergiem, Lubelskie)
Na cmentarzu za kościołem witała się dusza z ciałem (ze zbioru Jana Kupca, Dolny
Śląsk)
O Śmierci
Pan Krystus który jest podobien ziarnu pszenicznemu (z Kancjonału Nieświeskiego)
Pamiętaj cłowiece na poślednie wiece (za Oskarem Kolbergiem, Podhale)
Wielki czwartek, wielki piontek (od Jana Cytryniaka, Mazowsze)
Jacek Hałas
głos i lira korbowa akordeon, gordon
absolwent poznańskiej ASP, miłośnik kultury tradycyjnej, od wielu lat sam i z
przyjaciółmi tropi jej ślady na rozdrożach Polski i Europy. Kolędowanie i alliluje z
Teatrem i Scholą "Węgajty", nauki u wiejskich muzykantów z "Bractwem
Ubogich",
muzyka żydowska z duetem klezmerskim "Rauch",
siedmiogrodzkie tańce z Robertem Lakatosem oraz ze Stefanem Puchalsky w "Két Jó
Barát", splendory i międzynarodowa sława z zespołem "Muzykanci"
(Grand Prix Nowa Tradycja 1999, Grand Prix Euro Folk, Folkowy Fonogram Roku 1999 za
płytę 'Muzykanci'), ale też granie uliczne, prowadzenie
wesel i edukacja ("Kapela Hałasów"), wieloletnie kontakty i
współpraca z artystami całej Europy, doświadczenia teatralne i plastyczne.
Od wiosny 2001 prowadzi Poznański "Dom Tańca". Gra
też na fortepianie w etno-jazzowym zespole Lautari (laureat Folkowego
Fonogramu Roku 2002), współpracuje z teatrem Strefa Ciszy oraz teatrem Cinema.
Jacek Hałas od wielu lat zajmuje się poszukiwaniem śladów
pieśni dziadowskich w żywej tradycji, zapisach etnografów, domowych archiwach - by na
chwilę przywrócić je do życia na swych solowych koncertach.
Pieśni wędrownych lirników
Wędrujący po terenach dawnej Rzeczypospolitej dziadowie
śpiewali pieśni o świętych, o cudownych objawieniach, o końcu świata i Sądzie
Ostatecznym, o śmierci i pośmiertnej wędrówce dusz, a także historie oparte na
wątkach biblijnych i apokryficznych oraz opowieści o rozmaitych tragicznych zdarzeniach
(wojnach, pożarach, epidemiach, morderstwach itp.). Bogaty i zróżnicowany repertuar
pieśniowy dziadów charakteryzował się tym, iż funkcjonujące w nim teksty posiadały
swoistą wymowę religijną. Wszelkie zdarzenia - zarówno tragiczne, jak i cudowne -
ukazywane tu były jako skutek działania Boga i jego pomocników (Matki Bożej,
świętych, aniołów), interpretowano je w kategoriach bożych dopustów bądź cudownych
boskich interwencji. W świecie pieśni dziadowskich Bóg niepodzielnie panuje nad
ludzkimi losami, często bezpośrednio w nie ingerując, jest surowym sędzią,
bezwzględnym dla pogan, heretyków i grzeszników, których spotyka z jego strony
nieunikniona kara (najczęściej zarówno w wymiarze doczesnym, jak i wiecznym).
Opowieści takie w obrazowy sposób ukazywały więc pewne prawdy religijne, jednocześnie
przypominając o wynikających z nich zasadach moralnych.
Piotr Grochowski |
Serwis prasowy nr 103
9-24 marca 2005
|