14 marca 2003
PSZCZELARZE, PASIEKI Terenowe Koło Pszczelarzy Pszczelarzem nie każdy może zostać, ale żeby być pszczelarzem trzeba mieć dar boży i się cierpliwie i długo uczyć - uważa Marian Krzyżostaniak, prezes obornickich pszczelarzy - i choć w Pszczelej Woli koło Lublina jest Technikum Pszczelarskie (chyba jedyne w Europie), to tak naprawdę umiejętność tę zdobywa się w dwojaki sposób: "z ojca na syna" lub samokształceniem i długoletnią praktyką. Cierpliwemu i uważnemu adeptowi tego rzemiosła przyroda odsłania wiele swoich tajemnic, a pilny uczeń nabiera dla niej szacunku i pokory. Dobrymi pszczelarzami są ludzie dojrzali - średnia wieku pszczelarza waha się w okolicach pięćdziesiątki. Obornickie koło wyodrębniło się ze struktur powiatowych w latach 60. Wielce zasłużonymi dla rozwoju pszczelarstwa w gminie byli nieżyjący już pasjonaci i propagatorzy pszczelarstwa: Piotr Andrzyn, wieloletni prezes, Brunon Baczewski, Józef Karkos, Bronisław Zieliński, Tadeusz Duzinkiewicz, Stanisław Adamczak, Feliks Hecek, Bronisław Biskup, Zygmunt Kleszewski, Józef Rzechówka, Józef Tomczyk, Józef Niemczura, Józef Garbacz, Bronisław Śliwiński , Władysław Tass. Obecnie, zrzeszonych jest 25 pszczelarzy:
posiadających ok. 800 pszczelich rodzin przerabiających kwiatowy pyłek i nektar na przysmak nie tylko Kubusia Puchatka.
Nestorami naszego pszczelarstwa, którzy ogromem swojej wiedzy mogą dzielić się z młodymi pasjonatami tej sztuki są: Stefan Gwiazda, Jan Wróbel, Jan Szumański, Jan Kubik, Stanisław Śnieciński, Roman Klusek, Tadeusz Dedyński, Stanisław Józefczuk, Kazimierz Cymerman, Kazimierz Piaskowski, Edward Poprawki, Zbigniew Garbacz oraz brat Hieronim Drobik z Seminarium w Bagnie Nasi pszczelarze w swoich stacjonarnych pasiekach pozyskują miody wielokwiatowe, rzepakowe, akacjowe i lipowe. Czterech pszczelarzy: T. Dedyński, J. Kazek, M. Krzyżostaniak, M. Materklas wywozi późnym latem pszczoły na wrzosowiska i dzięki temu możemy smakować specjał nie do pozyskania w naszej okolicy. Jeżeli konsument chce być pewny dobrego towaru, powinien nabywać miód etykietowany (z nazwiskiem pszczelarza i adresem pasieki) lub bezpośrednio u pszczelarza, który sam jest gwarantem jakości. Nieuczciwych pszczelarzy staramy się eliminować. Jeszcze jedna ważna rzecz. Miód skrystalizowany - nie "scukrzony" - to naturalna postać prawdziwego miodu po pewnym okresie przechowywania. Aby uzyskać miód "luźniejszy" - bo lepiej smarować chleb - lub płynny, należy go podgrzać. Najlepiej w wodzie o temp. nieprzekraczającej 35-40 stopni Celsjusza. Poprzez Koło, w działalności bieżącej, pszczelarze zaopatrywani są w paszę dla pszczół (cukier) na jesienne dokarmianie. Każdy kilogram cukru obarczony jest minimalnym podatkiem, z którego utrzymuje się związek. Wspólnie organizujemy leczenie pszczół. Częstą chorobą pszczelej rodziny jest warozza. Zajmujemy się również sprowadzaniem materiału hodowlanego - pszczelich matek. Pasieki hodowlane są m.in. w Kocierzowej, Olecku, Maciejowie. Cenną rzeczą jest wymiana doświadczeń w sensie przekazywania wiedzy młodym, bo jak trzeba podkreślić pszczelarze są indywidualistami i wzajemnie sobie do ula nie zaglądają. A przyszłościowo? Jak w każdej dziedzinie życia gospodarczego, - bo jednak mimo romantycznego podejścia do pszczelarstwa, żeby znaleźć swoje miejsce na rynku i utrzymać je - trzeba być zorganizowanym, zrzeszonym. Dobry pszczelarz nie boi się konkurencji jakościowej. Miód nasz - smakowo - jest jednym z najlepszych Europie, ale otwarcie granic i konkurencja szczególnie cenowa będzie problemem. Będą duże wymagania sanitarne: na etapie produkcji i dystrybucji. Miód jest produktem spożywczym i podlega wszelkim rygorom produkcji żywnościowej. Małe pasieki będą miały utrudniony dostęp do leków. Dlatego bardzo gorąco zachęcam pszczelarzy niezrzeszonych do wstępowania do Polskiego Związku Pszczelarzy poprzez Koła Terenowe. Nie chodzi o to, by pszczelarzy straszyć, ale podjąć wyzwanie utrzymania się na coraz trudniejszym rynku. notowała: Romana Obrocka MIODY Miód akacjowy: w stanie płynnym - kolor bezbarwny lub jasnosłomkowy, długo nie krystalizuje. Stan skrystalizowany - kolor jasnosłomkowy, kremowy. Miód o słabym zapachu kwiatu akacji. Bardzo słodki, lubiany przez dzieci. Zastosowanie lecznicze: Miód lipowy: w stanie płynnym - kolor żółty lub zielonkawożółty. Po skrystalizowaniu ma kolor żółtopomarańczowy lub brunatny. Miód o wyraźnym zapachu lipy. Ostry w smaku z lekką goryczką. Zastosowanie lecznicze: Miód gryczany: w stanie płynnym - kolor ciemnoherbaciany do brunatnego. Po skrystalizowaniu - brązowy. Miód o silnym zapachu kwiatu gryki, smak ostry, lekko piekący. Zastosowanie lecznicze: Miód malinowy: w stanie płynnym - kolor żółtawy. Po skrystalizowaniu - żółtozłocisty. W smaku łagodny, lekko kwaskowaty o lekkim zapachu malin. Lubiany przez dzieci. Zastosowanie lecznicze: Miód rzepakowy: w stanie płynnym - kolor słomkowy, po skrystalizowaniu - biały lub kremowy. W smaku bardzo słodki. Zapach kwitnącego rzepaku. Miód o największej ilości glukozy i aminokwasów. Zastosowanie lecznicze: Miód spadziowy: w stanie płynnym - szary, zielonkawy. Smak lekko żywiczny. Po skrystalizowaniu tworzą się grudki. Zastosowanie lecznicze: Miód wielokwiatowy: w stanie płynnym - kolor żółty. Po skrystalizowaniu - kolor jasnobrązowy. Łagodny o woskowym zapachu. Może też posiadać różne barwy i smak uzależnione od rodzaju oblatywanego kwiatu. Zastosowanie lecznicze: Miód wrzosowy: w stanie płynnym - kolor ciemnobrunatny. Po skrystalizowaniu - pomarańczowy lub ciemnobrunatny. Smak lekko gorzkawy galaretowaty o zapachu kwiatów wrzosu. Zastosowanie lecznicze: Otwarcie Sezonu Pszczelarskiego na Dolnym Śląsku |
Serwis prasowy nr 79 |