nowy naglowek

Strona główna   Gmina   Rada Miejska   Urzad Miejski   Gminne Jednostki Organizacyjne

Geografia   Historia miasta   Kultura i sztuka   Turystyka i rekreacja   Oferta inwestycyjna   Teleadresy
 

22 kwietnia 2010

      
     
Biuro Pełnomocnika Burmistrza
ds. Zapobiegania Uzależnieniom
ul. Parkowa 9
55-120 Oborniki Śl.
tel. 71 310 14 55
biuobo@wp.pl

gadugaduzaufania.blogspot.com
http://gaduzaufania.pl

Kontakt: 12868489

Konferencja ”Pomagamy w Sieci Gadu Zaufania” - sprawozdanie

 
Referaty prelegentów

Anna Musialska
Porady prawne na Gadu Zaufania
    
Gadu zaufania to projekt, który w swoich założeniach ma na celu udzielenie pomocy każdemu, kto się o nią zwróci. Od początku powstania portalu nasuwały się jego twórcom i współpracownikom pytania, czy w tak niewielkim gronie poradzimy sobie z problemami tak dużej rzeszy internautów. Priorytetem w naszej działalności jest właśnie zapewnienie obsługi portalu przez osoby, które swoją wiedzą i doświadczeniem zawodowym będą mogły udzielić potrzebującym pomocy praktycznie w każdym problemie, z jakim się do nas zwrócą. Jak już wcześniej powiedziała P. Alicja Giezek udzielamy pomocy na wielu frontach i jednym z nich właśnie jest pomoc prawna, która leży w mojej gestii.

    Praktycznie już na samym początku działalności w kwietniu 2009r. spotkałam się z dość dużym zainteresowaniem internautów. Początkowo osoby kontaktujące się ze mną pytały nieśmiało, czy pomoc udzielana jest bezpłatnie, bo dla większości z nich to bardzo ważny aspekt. W sieci funkcjonuje bowiem wiele portali, gdzie za porady trzeba niestety płacić. Do końca 2009r. udzieliłam pomocy ponad 130 osobom, które kierowały do mnie pytania z zakresu wielu dziedzin prawa. Rozpiętość wiekowa osób, które zwracały się o pomoc wahała się w granicach od 12 do 45 roku życia. Ci najmłodsi – 12-16 latkowie pytali najczęściej o konsekwencje z jakimi mogą się spotkać ściągając pliki muzyczne, filmy czy gry komputerowe ze strony pobieraczek.pl, gdyż dostają wezwania do zapłaty, a tylko testowali stronę przez 10 dni na co pozwalała im reklama tej strony dająca właśnie możliwość darmowego jej przetestowania. Sprawdzając działalność tej strony dowiedziałam się o nielegalnych praktykach jej twórców, którzy tak ją skonstruowali, że nie ma możliwości testowania strony bez akceptacji regulaminu, który mówi o tym, że jeśli w czasie tego 10-ciodniowego darmowego okresu testowego nie prześle się pisemnego wypowiedzenia zamówienia to umowę uważa się za zawartą. Sprawa tego portalu trafiła do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wszczął postępowanie wyjaśniające. Ale nie tylko z problemami tego typu zwracali się do mnie nastolatkowe. W większości niestety ich problemy dotyczyły sfery prawa rodzinnego i opiekuńczego, wśród których znalazły się pytania piętnasto i szesnastolatków, którzy niebawem zostaną rodzicami. Pytali przede wszystkim o to, czyje nazwisko będzie nosiło dziecko po urodzeniu, kto będzie sprawował opiekę prawną nad maluchem i jak długo, jakie prawa oni, jako niepełnoletni mają do dziecka, czy opiekun prawny może wywieźć dziecko za granicę bez ich zgody i co w przypadku, gdy opiekunem takim zostaje babcia dziecka, która ma problemy z nadużywaniem alkoholu. Macierzyństwo i ojcostwo w tak młodym wieku to duży problem zarówno dla tych młodych rodziców, jak i ich rodzin. Pocieszające jest jednak to, że nie pozostawiają oni problemu samemu sobie, a szukają rozwiązań, pytają, dociekają co by było gdyby…mając na celu dobro własnego dziecka.

     Nastolatki poruszają też problemy dotyczące sprawowania nad nimi opieki przez rodziców. Pytają o zakres władzy rodzicielskiej, czy przed osiągnięciem pełnoletniości mogą bez konsekwencji prawnych wyprowadzić się z domu, jeśli przeciwstawiają się temu rodzice itp. Pytania zadawane przez te młode osoby pokazują, że w wielu rodzinach występuje wiele dysfunkcji w relacjach rodzic-dziecko. Często są one spowodowane niestety nadużywaniem alkoholu przez rodziców, co w trakcie rozmów potwierdzali internauci. Ta obawa o dobro własnego dziecka, o której wcześniej mówiłam, jak również chęć wyprowadzenia się z domu wynikały właśnie z fatalnej atmosfery, strachu i chęci wyrwania się z domu, w którym alkohol jest na pierwszym miejscu, a po nim nie ma już nic. Ostatnio pisała do mnie 17-nastolatka, która pod pretekstem pytania o termin przedawnienia zgłoszenia przestępstwa „wołała” o pomoc, gdyż jak wynikło z rozmowy była molestowana przez swojego pijanego dziadka i brata. Strach przed odrzuceniem przez rodzinę nie pozwala jej na zgłoszenie tego czynu na Policję, a cała sytuacja doprowadziła ją do silnej depresji i próby samobójczej. Są to, jak Państwo widzą bardzo poważne problemy, którym staramy się sprostać.

    Drugą grupę internautów stanowią osoby dorosłe, które borykają się z problemami rodzinnymi w większości mającymi podłoże w nadużywaniu alkoholu przez któregoś z członków rodziny. Dotyczą one możliwości skierowania takiej osoby na przymusowe leczenie odwykowe, możliwości ochrony przed osobą nadużywającą alkoholu i dopuszczającą się przemocy fizycznej i psychicznej nad członkami swojej rodziny, czy w rezultacie skierowania pozwu o rozwód czy separację. Moja pomoc tym osobom polega nie tyko na udzieleniu suchej informacji prawnej dotyczącej danej sytuacji, ale także na uświadomieniu konsekwencji danego kroku, pokazaniu z czym może się jeszcze spotkać, gdzie uzyska pomoc, bo przecież samo orzeczenie rozwodu nie rozwiązuje wszystkich problemów. Dochodzą tu aspekty alimentacji dzieci czy współmałżonka, podziału majątku dorobkowego, a często też eksmisji osoby dopuszczającej się przemocy nad rodziną. Z mojego doświadczenia wynika, że osoby te nie zdają sobie często sprawy z trudności, jakie mogą napotkać przy próbie np. wykonania wyroku o eksmisję. Dysponowanie samym orzeczeniem sądu w większości przypadków nie spowoduje, że osoba zobowiązana sama opuści mieszkanie. Częstym błędem jest mniemanie, że wystarczy z wyrokiem pójść na Policję, a ona nakaże, „weźmie za kołnierz” i wyrzuci taką osobę za drzwi. Niestety, wykonanie wyroku należy wyłącznie do komornika sądowego, który na postawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego oraz przepisów przystąpi do wykonania eksmisji. Wiąże się to jednak z wniesieniem opłaty w wysokości 50% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego od każdego pomieszczenia – pokojów i kuchni – znajdującego się w lokalu mieszkalnym, z którego eksmituje się daną osobę i przyjmując, że jest to jednopokojowe mieszkanie, to opłata wynosi ponad 2.700zł, a ustawa mówi, że podjęcie czynności przez komornika jest uzależnione od wniesienia opłaty. Z tego wynika, że jeśli nie mamy pieniędzy, to wyrok nie zostanie wykonany i jesteśmy w punkcie wyjścia. Ale nie na tym problemy się kończą – nie ma eksmisji „na bruk”, więc komornik musi przetransportować taką osobę z całym jej dobytkiem do jakiegoś lokalu i tu znów zaczyna się problem, bo ten lokal musi wskazać wierzyciel i musi on odpowiadać warunkom określonym w przepisach Jeszcze większy kłopot wiąże się z eksmisją osoby, której sąd przyznał prawo do lokalu socjalnego. Wykonanie takiego wyroku jest możliwe dopiero po wskazaniu przez Gminę lokalu socjalnego, a wiemy wszyscy, że obecnie Gminy nie dysponują takimi lokalami i w efekcie eksmisja jest niemożliwa. Przedstawienie osobom zainteresowanym konsekwencji postępowania egzekucyjnego często ich przeraża, ale są one też często wdzięczne za przybliżenie im tego tematu i niejako oswojenie z problemem – wiedzą z czym muszą się zmierzyć.
Podsumowując poprzedni rok mojej pracy na gadu zaufania, jak też pierwsze miesiące bieżącego roku zauważyłam tendencję wzrostową osób kontaktujących się ze mną. Nie są to osoby tylko z naszego terenu, ale z całej Polski. Te, mieszkające w okolicach Obornik Śląskich zapraszam na spotkania osobiste w czasie moich dyżurów w Biurze Pełnomocnika na ul. Parkowej, gdzie istnieje możliwość udzielenia konkretnej pomocy w formie napisania pozwu czy wniosku lub odesłania po pomoc do dyżurujących psychologów czy psychoterapeutów. Mieszkańców innych części Polski staram się kierować do istniejących w ich gminach instytucji udzielających pomocy w formie podobnej do naszej. Często spotykam się z wyrazami uznania za udzielone porady i mam dowody na ich skuteczność, gdyż internauci faktycznie w praktyce je wykorzystują i często piszą o skutkach jakie osiągnęli lub proszą o dalszą pomoc.

     Wielkim plusem tego projektu, jakim jest gadu zaufania, jest to, że pracując w zespole możemy udzielać pomocy i wsparcia na wielu płaszczyznach. Udzielając porad prawnych mam możliwość odesłania osoby do psychoterapeuty czy pedagoga, gdy wydaje mi się, że rozmowa z nimi może pomóc więcej niż sama porada prawna. Często też rozmowa z psychoterapeutą pozwala otworzyć się danej osobie, która z większą pewnością siebie ma odwagę podjąć dalszą walkę i tam pojawiam się właśnie ja.
Anna Musialska


Powrót do sprawozdania


http://maly/oborniki/zpr/styczen_2006/spis_tresci.htm

Serwis prasowy nr 163
   Kwiecień 2010