PRZED 100 LATY PRASA DONOSI
Wyszukane i przetłumaczone przez dr. hab. Janusza Stopyrę
Posłaniec (Bote)
z powiatów Milicz-Żmigród i Trzebnica
Dziennik rejonu Prusic i Obornik
Redakcja, druk i wydawnictwo Hugo Danigel, Prusic, Okr. Wrocław
Wydania: w środy i soboty
sobota, 2. lipca 1910
Oborniki (Obernigk). W czwartek, 26. czerwca 1910 roku
obradował w Trzebnicy tegoroczny synod diecezji trzebnickiej. Otwarty
został nabożeństwem o godzinie 9, podczas którego kazanie miał pastor
Gebauer z Schawoine. Obrady synodu otworzył jego przewodniczący
superintendent Krebs, o godzinie wpół do jedenastej. Po odbiorze
sprawozdania rocznego synod jednogłośnie przyjął rezolucję przeciw
Encyklice Boromeusza. Z kolei przyjęto wniosek z Gminy Lutynia (Luzine)
zwracający się do Królewskiego Konsystorza z prośbą o korzystniejsze
warunki towarzyszące wymianie śpiewników kościelnych. Sprawozdanie
synodalne pastora Fichtnera z Piotrowic (Peterwitz) na temat pracy
misyjnej na rzecz pogan w naszej diecezji było impulsem do dalszych prac
misyjnych. Pastor Geppert z Kuraszkowa (Karoschke) miał z kolei referat
na temat Królewskiego Konsystorza: w jakim zakresie dom chrześcijański
powinien wspierać pracę szkoły i kościoła na polu religijnego wychowania
młodzieży i jak takie wsparcie uzyskać. Po sprawozdaniach kasowych
kasjerowi synodu, pastorowi Dubbe, udzielono absolutorium. Jak pisze "Trebnitzer
Anzeiger" w sprawie funduszu budowy nowego szpitala postanowiono, aby
pójść za przykładem miejscowości Wysoki Kościół (Hochkirch), która na
budowę jednego pokoju przeznaczyła już 600 marek. Około godziny drugiej
przewodniczący zakończył synod modlitwą.
Oborniki (Obernigk). Srebrne Wesele obchodziło w
piątek, 24. czerwca 1910 roku w gronie rodzinnym małżeństwo ślusarza
Jahna. Dostojni jubilaci zostali wielokrotnie uhonorowani.
Oborniki (Obernigk). Rzemiosło i przemysł przechodzą w
Obornikach fazę intensywnego rozwoju. Otwarto wiele nowych firm szybko
uzyskując rangę, jaką mają firmy starsze. Też bowiem starsze firmy
dopasowały się już do wymogów nowych czasów, aby sprostać ogólnie
obecnie panującym większym wymaganiom. Najstarsi rzemieślnicy zgłosili
działalność gospodarczą już 1. lipca 1880 roku. Jest to małżeństwo
Ernestiny i Karla Bindigów, hodowców dziczyzny i drobiu. Sklep ich
znajduje się na rogu ulic Dworcowej (Bahnhofsstraße) i Piłsudskiego (Riemberger
Straße). Małżeństwo to mogło więc wczoraj obchodzić 30-lecie swej firmy.
Para nadal prowadzi interes z pełnym rozmachem i pilnością, ku uciesze
swoich klientów i miejmy nadzieje, że będzie tak jeszcze przez wiele
lat.
Oborniki (Obernigk). Jak donosi wrocławski "Breslauer
Generalanzeiger", kradzieże płodów rolnych z pól przybierają obecnie
monstrualne rozmiary. Policja zdecydowała się nawet na próby szukania
złodziei z psem. Z Wrocławia sprowadzono dobrego psa policyjnego,
któremu też udało się złapać wielu złodziei. W reakcji na to pośród
obornickich złodziejaszków powstała panika i niedawno na obornickiej
komendzie zameldował się mężczyzna, który jakiś czas temu ukradł większą
sumę pieniędzy, z których większość już spożytkował. Ze strachu przed
psem policyjnym, który mógłby go ująć, wolał zgłosić się na policje i
przynieść tę część pieniędzy, która mu jeszcze została. Jak
dowiedzieliśmy się chodzi tu o psa "Paddy" należącego do komisarza
kryminalnego Polke z Wrocławia (Breslau). Pies wyróżniał się już
wielokrotnie podczas Pokazów Psów Policyjnych we Wrocławiu.
Prusice (Prausnitz). Żmigrodzka Komenda Uzupełnień
organizuje we wtorek, 5. lipca 1910 roku w gospodzie "Pod Białym Orłem"
w Żmigrodzie przegląd czynnych trup z obszaru powiatu. Przybędą więc
mężczyźni określani jako potrzebni do służby, przeznaczeni do rezerwy
oraz do czynnej służby w wojskach lądowych. Mężczyźni określeni jako
trwale niezdatni do służby, którzy zostali z niej zwolnieni, a także
przeznaczeni do służby rocznej oraz chorzy winni stawić się w oznaczonym
terminie o godzinie 7 rano.
Powrót do
spisu treści